Witajcie!
"Miłość jest najsilniejszą i najpiękniejszą rzeczą jaką możemy obdarzyć drugą osobę."
"Consolation" (z ang. pocieszenie, cieszę się, że tytuł nie został przetłumaczony!) wzruszyła mnie już od pierwszych stron! Przez całą książkę płakałam jak bóbr, a podczas czytania zakończenia krzyczałam na głos (skończyłam ją czytać w pracy, tak tylko o tym wspomnę), że to nie możliwe, to nie może być koniec, ja chcę więcej, chcę drugi tom już teraz, natychmiast! Naprawdę rzadko trafiam na książkę, która wywoła u mnie tyle skrajnych radości! Już na wstępie Wam ją polecam!! <3
"Obiecał, że do mnie wróci. Kłamał."
"Udawanie jest o niebo lepsze od zderzenia się ze świadomością."
Natalie jako żona komandosa liczyła się z tym, że jej mąż może nie wrócić z misji, jednak nie przypuszczała, że rzeczywiście do tego dojdzie. Aaron obiecał jej, że niedługo wróci. Nie dotrzymał słowa. Teraz Natalie musi nauczyć się żyć bez ukochanego męża. Najchętniej ukryłaby się przed wszystkimi, by oddać się w czeluście rozpaczy i żałoby, ale nie może się poddać, ponieważ spodziewa się ich dziecka.
Parę tygodni później w życiu Lee pojawia się Liam, najlepszy przyjaciel Aarona. Chce wesprzeć przyjaciółkę w ciężkich chwilach i pomóc uporządkować sprawy po zmarłym mężu jak i pomóc przy dziecku. Jego obecność przynosi jej ulgę i z czasem kobieta znowu zaczyna się śmiać i uśmiechać. Ona też nie jest mu obojętna; ale czy może pozwolić sobie na coś więcej niż zwykłe przyjacielskie stosunki?
Na to pytanie Wam nie odpowiem, bo wręcz naciskam na Was, że musicie sięgnąć po tę lekturę!!!
"Nie można zaznać prawdziwej miłości, jeśli nie poznało się prawdziwego bólu."
Autorka wręcz idealnie wykreowała bohaterów, mają swoje mocne i słabe strony, co czyni ich jeszcze bardziej realnymi. Szczególnie polubiłam Natalie, jest naprawdę silną kobietą, która zdecydowanie wie czego chce i do tego dąży. Liam natomiast jest chodzącym ideałem i już nie mogę się doczekać, aż zobaczę go na zakładkach! :D
"Wojna wydaje się miła tym, którzy jej nie doświadczyli."
"Consolation" jest historią o rozpaczy, walce o kolejny dzień, pokusie, namiętności, pragnieniu przebywania z drugą osobą, miłości i przyjaźni, która jest cierpliwa i wytrwała. Zagłębiając się w losy bohaterów, powoli zaczynamy cieszyć się ich małymi radościami. Zyskujemy nadzieję, że nawet po tak wielkiej stracie, jesteśmy w stanie, z pewną pomocą, podnieść się i iść dalej. (zdjęcia dodam gdy tylko dostanę w swoje ręce finalny egzemplarz :D)
ZA EGZEMPLARZ DO RECENZJI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU SZÓSTY ZMYSŁ!!!
Czytam już kolejną pozytywną recenzję na temat tej książki i może w sumie z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
oliviaczyta.blogspot.com
Twoja recenzja zdecydowanie mnie zachęciła do lektury :)
OdpowiedzUsuńRecenzja mnie zaciekawiła, chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOj o tej książce ostatnio jest mega głośno i bardzo mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Bo to bardzo dobra książka
OdpowiedzUsuń