5 mar 2018

"Wszystko czego pragniemy" Marybeth Mayhew Whalen

Witajcie!
"Wszystko czego pragniemy" jest książką bardzo życiową i prawdziwą, a w bohaterach jesteśmy w stanie odnaleźć siebie. Jesteście ciekawi co mogą skrywać małe miasteczka w Karolinie Północnej?

"Naprawdę czułam się, jakbyśmy wszyscy byli rodziną, tak jak głosił napis nad basenem. Nigdy nie spodziewałam się, że to może mi się przydarzyć."


Narracja książki prowadzona jest z perspektywy kilku osób, mieszkańców Jaworowej Doliny:
  • Cailey - dojrzałej choć młodej wiekiem dziewczynki mieszkającej z bratem i przepracowującą się matką;
  • Bryte - spełnionej kobiety z wymarzonym mężem i synkiem;
  • Jancey - najlepiej przyjaciółki Bryte z przeszłości, która sporo namiesza;
  • Zell - starszej, przesympatycznej, ale również troszkę wścibskiej sąsiadki;
  • Lance - samotny ojciec dwójki dzieci;
  • Everret - były chłopak Jancey, mąż Bryte, który od kilku miesięcy z niezwykłą zaciętością namawia małżonkę na kolejne dziecko.


"Były rzeczy, które chciała, aby okazałby się prawdą i takie, które naprawdę nią były. Jednak zaczynała w końcu rozumieć, że nie mają one ze sobą wiele wspólnego."






"Miała wrażenie, że to krok naprzód.Przeszła przez coś, przez co musiała przejść,aby dotrzeć tam, dokąd zmierzała.Nie było w tym niczego więcej."

Autorka w świetny sposób przedstawia nam każdego z bohaterów, pokazuje, że każdy jest wyjątkowy - przez co nie potrafię wybrać mojego faworyta. Postacie nie są wyidealizowane, perfekcyjne, mają swoje wady dzięki czemu są bardzo realistyczne. Dzięki temu zabiegowi jesteśmy w stanie utożsamić się, z którymś z bohaterów i bardziej wczuć w klimat książki.
Akcja toczy się powoli, jednak nie uważam tego za kłopot - mamy możliwość poznania się z bohaterami. Okładka może nas troszkę zmylić, myślałam, że "Wszystko czego pragniemy" nie będzie wymagającą lekturą, lecz taką lekką na jeden wieczór. Autorka poruszyła w niej bardzo wiele trudnych tematów, jak np. zdrady w małżeństwie, nękanie... To są tylko tematy, które najbardziej wbiły się w moją pamięć. Muszę przyznać, że jestem w stanie uwierzyć w prawdziwość tej historii, że ona naprawdę mogła się komuś przytrafić.

"Trzymała telefon w dłoni i mrugała, patrząc na 4:47 na wyświetlaczu,i myślała o tym, jak zaskakująco łatwo jest zdecydować, by zmienić życie na zawsze,i jak zaskakująco łatwo jest zataić tę decyzję przed tymi,których kocha się najbardziej."


"Nie mogłam oglądać fajerwerków nad jeziorem ze świadomością,że on się ich nie boi, bo w ogóle ich nie widzi.I że to wszystko moja wina."


"Wszystko czego pragniemy" porusza kwestie związane z ludzką naturą...
Myślę, że jest to powieść raczej dla dojrzałych czytelników, będzie im po prostu łatwiej zrozumieć pewne wybory i postępowanie bohaterów.

"Mam nadzieję, że to,w co kiedyś baliście się zanurzyć,dziś już Was nie przeraża."



Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Editio



13 komentarzy:

  1. Zapowiada się interesująco, dawno nie czytałam takiej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że bohaterowie są wykreowani realistycznie, a sama książka porusza ważniejsze tematy. Takich powieści nigdy nie jest za dużo. Słyszałam jednak o tej wooooolnej akcji, a w zasadzie jej braku, więc to trochę wstrzymuje mnie przed sięgnięciem po tę pozycję. Akcja jest dla mnie priorytetem w książkach.
    Pozdrawiam ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się ciekawa, choć nie lubię, gdy narracja jest z perspektywy większej ilości osób :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie sięgnę po tę książkę i przekonam się osobiście, z którą postacią najbardziej mogłabym utożsamić się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdyby nie brak czasu to może skusiła bym się na tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem jej bardzo ciekawa. Zapisuje ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Obyczajówka, ostatnio przeczytałam taką obyczajową i bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię obyczajówki, jednak nie jestem pewna czy by mi przypadła do gustu, ale jak się nie spróbuje to się nie przekonam :)
    Pozdrawiam
    Stelladj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Już sama Karolina brzmi kusząco :). Miła odmiana po skandynawskich miasteczkach :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym znaleźć czas na czytanie książek ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi interesująco :) lubię czytać powieści o życiu, są takie przyziemne i dotyczą każdego z nas! Pewnie sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się Twój sposób przedstawiania tych książek, skłaniają do czytania :D

    OdpowiedzUsuń