"Pan O" Lauren Blakely
Witajcie!
Od razu na wstępie muszę Was ostrzec, bo "Pan O" jest drugim tomem serii "Big Rock" a co za tym idzie? Przed przeczytaniem mojej opinii na temat drugiej części, zachęcam do zapoznania się z opinią o "Pan Wyposażony" ;)
A teraz przejdźmy do opinii!
Tak jak w przypadku pierwszego tomu, muszę zwrócić uwagę na tytuł i okładkę, bo tym razem dużo bardziej podoba mi się oryginalna wersja. "Mister O" według mnie dużo lepiej brzmi niż "Pan O" a do tego tym razem okładka jest zbyt ciemna i nie bardzo podobają mi się już te trójkąty :/ może gdyby dół był równie wyrazisty jak w "Panu Wyposażonym"... Jednak mam nadzieję, że Wydawnictwo Editio będzie miało w planach wydanie trzech kolejnych tomów w takiej oprawie ;)
Teraz może troszkę o fabule...
Harper Holiday, jest siostrą Spencera - przyszłego męża Charlotte, których poznaliśmy w "Panu Wyposażonym". Harper jest iluzjonistką, jeździ na przyjęcia i pokazuje magiczne sztuczki swoim widzom i tym małym i tym dużym ;) niestety przez swój zawód jest samotna. Dziewczyna straciła wprawę i pewność siebie podczas rozmów z facetami, przez co najzwyczajniej w świecie jąka się przy nich i wariuje. Jest jeden mężczyzna (prócz brata) przy którym potrafi normalnie się zachowywać i być sobą, zgadniecie o kogo chodzi? Oczywiście, że o Nicka! A on jako najlepszy przyjaciel zrobi wszystko by pomóc swojej przyjaciółce w potrzebie.
Jednak sądzę, iż książka może niektórym z Was, naprawdę się spodobać gdyż jest bardzo lekką lekturą, napisaną z humorem, ale również znajdziemy w niej dość sporą liczbę scen erotycznych. Tą ostatnią rzecz trzeba naprawdę brać pod uwagę z wyborem książek.
Od razu na wstępie muszę Was ostrzec, bo "Pan O" jest drugim tomem serii "Big Rock" a co za tym idzie? Przed przeczytaniem mojej opinii na temat drugiej części, zachęcam do zapoznania się z opinią o "Pan Wyposażony" ;)
"Nieodwzajemnione pożądanie jest do dupy. Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej."
A teraz przejdźmy do opinii!
Tak jak w przypadku pierwszego tomu, muszę zwrócić uwagę na tytuł i okładkę, bo tym razem dużo bardziej podoba mi się oryginalna wersja. "Mister O" według mnie dużo lepiej brzmi niż "Pan O" a do tego tym razem okładka jest zbyt ciemna i nie bardzo podobają mi się już te trójkąty :/ może gdyby dół był równie wyrazisty jak w "Panu Wyposażonym"... Jednak mam nadzieję, że Wydawnictwo Editio będzie miało w planach wydanie trzech kolejnych tomów w takiej oprawie ;)
Teraz może troszkę o fabule...
"Jestem jak superbohater, którego specjalną zdolnością jest dawanie przyjemności, jestem sprawcą dobrych uczynków, jestem kolesiem, który z nieśmiałego chłopaka zmienił się w prawdziwego ogiera, a moją misją jest doprowadzenie moich kochanek do tak wielu orgazmów jak to tylko możliwe."
"Przyciągnąłem ją bliżej do siebie, a ona nie stawiała oporu. - Otworzę Ci oczy na wszystko, z czego nie zdajesz sobie sprawy, Zbłąkana Księżniczko."Nick Hammer swoją karierę rozpoczął w internecie na rysowaniu i udostępnianiu komiksów. Jego poczynania zostały dostrzeżone i w taki o to sposób "Pan Orgazm" trafił do telewizji, jako animowane show. Nickowi niczego nie brakuje, jest wysportowany, piekielnie przystojny, z bujną wyobraźnią, w okularach a do tego przy niezłej kasie ;) chyba najfajniejsze jest to, że udało mu się znaleźć taką pracę, z której nie dość że czerpie zyski to jeszcze sprawia mu ona ogromną przyjemność ( Kto by tak nie chciał? Moim malutkim marzeniem jest praca w wydawnictwie, albo prowadzenie księgarni <3 a Wasza? )
Harper Holiday, jest siostrą Spencera - przyszłego męża Charlotte, których poznaliśmy w "Panu Wyposażonym". Harper jest iluzjonistką, jeździ na przyjęcia i pokazuje magiczne sztuczki swoim widzom i tym małym i tym dużym ;) niestety przez swój zawód jest samotna. Dziewczyna straciła wprawę i pewność siebie podczas rozmów z facetami, przez co najzwyczajniej w świecie jąka się przy nich i wariuje. Jest jeden mężczyzna (prócz brata) przy którym potrafi normalnie się zachowywać i być sobą, zgadniecie o kogo chodzi? Oczywiście, że o Nicka! A on jako najlepszy przyjaciel zrobi wszystko by pomóc swojej przyjaciółce w potrzebie.
"Była pierwszą kobietą, która wzbudzała we mnie takie uczucia. Pierwszą kobietą, na której zależało mi bardziej niż na mojej pracy. Pierwszą kobietą, która dała mi natchnienie do stworzenia kreskówki jedynie dla zabawy."
"Chcę spojrzeć komuś w oczy i poczuć się, jakby ten ktoś mnie znał i rozumiał. Chcę żeby dostrzegał moje dziwactwa i żeby je akceptował, nie starając się ich zmienić. Chciałabym wiedzieć, jak to jest."I na tym etapie nic już Wam o fabule więcej nie powiem, gdyż uważam, że byłoby to po prostu spojlerem i zepsuło całą zabawę z czytania. Ja niestety wiedziałam za dużo i może właśnie dlatego, ta część dużo gorzej wypadła na tle "Pana Wyposażonego". Miałam też problem z długością książki - jest ona zdecydowanie dłuższa od pierwszego tomu, wydaje się być za to bardziej oklepana i przewidywalna. Niestety miałam problem, żeby wbić się w całą akcję, przez co bardzo długo ją czytałam i wręcz odliczałam strony do jej zakończenia.
Jednak sądzę, iż książka może niektórym z Was, naprawdę się spodobać gdyż jest bardzo lekką lekturą, napisaną z humorem, ale również znajdziemy w niej dość sporą liczbę scen erotycznych. Tą ostatnią rzecz trzeba naprawdę brać pod uwagę z wyborem książek.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Editio
Czytałam z tej serii Pan wyposażony ale to kompletnie nie moje kilmaty, chyba po prostu nie lubię erotyków. Cudowny blog, piękne zdjęcia, super stylizacja do zdjęć, jestem pod wrażeniem. Dodaję bloga do obserwowanych, liczę na rewanż.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/
super fotki ! nie czytałam tej książki ale w sumie nie przepadam za takimi :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, kiedy w księgarni mijam takie książki, zastanawiam się kto je kupuje. Widzę, że Pani też dostała swoją od wydawnictwa :D
OdpowiedzUsuńKocham takie książki i do tego ta okładka!
OdpowiedzUsuńZapisuje na liście książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPo okładce przeczuwałam, że będzie to literatura erotyczna, której namnożyło się w ostatnim czasie. Nie przepadam za takimi książkami
OdpowiedzUsuńZdjecia super! Ksiązki nie czytałam i zapisuję ją na listę "do przeczytania"
OdpowiedzUsuńPo pierwsze super zdjęcia! Po drugie ja raczej takiego gatunku nie czytam, ale skoro ''książka może niektórym z Was, naprawdę się spodobać gdyż jest bardzo lekką lekturą, napisaną z humorem'' to może warto spróbować. Z racji tego, że jestem jeszcze młodą osobą nie czytam takich książek. Jednak nie uważam, że seks w książkach to coś złego. Subtelne i delikatne sceny erotyczne nic nikomu nie robię, ale jeśli są opisane w nieodpowiednich słowach... Ja raczej wolę romanse z wątkiem erotycznym. Po prostu fajnie jak autor/autorka wplecie jakąś scenę zbliżenia między bohaterami. Poza tym erotyki mogą czytać osoby, które mają coś w głowie. Bo jak wiadomo erotyk to nie jakaś wybitna literatura. Ale co kto lubi. Każdy czyta co chce, a nam nic do tego.
OdpowiedzUsuńCzytalalm! Lekko, przyjemnie i z humorem - w.małych dawkach lubię takie książki
OdpowiedzUsuń