"Lokatorka" JP Delaney
Witajcie kochani!
Wiedzieliście, że JP Delaney pisał swoją książkę przez dziesięć lat?! Ale dobrze, nie ważne ile czasu mu to zajęło... Ważne, że wykonał kawał dobrej roboty, bo "Lokatorka" to jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych jakie czytałam w ostatnim czasie!
Autor przez całą książkę po prostu się nami bawi. Napięcie rośnie z każdą stroną, książka pochłonęła mnie do tego stopnia, że nawet jak przerwałam ją na chwilę, by porozmawiać z chłopakiem o jego treningu (na którym akurat byłam ;P), myślami wracałam do Emmy i Jane, zastanawiając się nad ich historiami, które jak się okazuje są do siebie bardzo podobne ;)
No więc jak to z nimi jest? Każda chce zacząć życie od nowa. Zmienić otoczenie, zamieszkać w innym miejscu, w miejscu jak mogłoby się wydawać, bezpieczniejszym od ich poprzedniego mieszkania. Dom przy Folgate Street 1 wydaje się być szansą na lepsze życie, jednak żeby w nim zamieszkać, trzeba przejść przez zawiły test psychologiczny. Jasne, nic prostszego. Też tak myślałam. Dopóki nie dowiedziałam się o zasadach panujących w tym domu. Wydały mi się bezsensowne, nie przestrzegałabym wielu z nich ;)
Ehh, powiem Wam, że ciężko jest napisać coś o tej książce. Nie dlatego, że mi się nie podobała! Broń Panie Boże, chodzi o to, że ja sięgając po nią wiedziałam mniej niż wy w tej chwili, a mimo to książka mnie pochłonęła. Czytałam ją z zapartym tchem, nie chcąc a zarazem chcąc znać odpowiedź na pewne pytania, które pojawiały się podczas czytania.
Książkę miałam 10dni u siebie za sprawą booktouru od Klaudii, którą serdecznie pozdrawiam i bardzo jej dziękuję, za możliwość przeczytania tej wybitnej książki! Oczywiście nie czytałam jej te 10 dni ;) zajęła mi łącznie jeden dzień, ale wiecie, zdjęcia, ustawianie kota itd.. trochę zajmuje ;)
Ogólnie rzecz biorąc, recenzja (która tak naprawdę nie jest recenzją, tylko moimi przemyśleniami na temat tej książki) nie podoba mi się. Chciałabym napisać ją inaczej, jednak siedzę nad nią już dobry tydzień i nic dobrego z tego nie wychodzi.. :(
Na zakończenie proszę Was: nie przechodźcie obok tej pozycji obojętnie, jest to naprawdę GENIALNA książka warta uwagi każdego ;)
Pozdrawiam i do następnego wpisu :D
" (...) nie można opowiedzieć drugi raz tej samej historii i spodziewać się innego zakończenia."
Wiedzieliście, że JP Delaney pisał swoją książkę przez dziesięć lat?! Ale dobrze, nie ważne ile czasu mu to zajęło... Ważne, że wykonał kawał dobrej roboty, bo "Lokatorka" to jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych jakie czytałam w ostatnim czasie!
"Przeszłość jest już zamknięta, dlatego właśnie jest przeszłością."
"Nigdy nie przepraszaj za osobę, którą kochasz - odpowiada cicho. - Bo wychodzisz na skończonego fiuta."
"Życie jest zbyt krótkie by spędzić je w związku z niewłaściwą osobą."
No więc jak to z nimi jest? Każda chce zacząć życie od nowa. Zmienić otoczenie, zamieszkać w innym miejscu, w miejscu jak mogłoby się wydawać, bezpieczniejszym od ich poprzedniego mieszkania. Dom przy Folgate Street 1 wydaje się być szansą na lepsze życie, jednak żeby w nim zamieszkać, trzeba przejść przez zawiły test psychologiczny. Jasne, nic prostszego. Też tak myślałam. Dopóki nie dowiedziałam się o zasadach panujących w tym domu. Wydały mi się bezsensowne, nie przestrzegałabym wielu z nich ;)
"Wie pani, że istnieje tak drapieżny gatunek rekina, że jego embriony pożerają się nawzajem w łonie matki? Gdy tylko wyrosną im pierwsze zęby, rzucają się na siebie, aż w końcu pozostaje tylko ten największy i to on przychodzi na świat. Edward jest taki sam. Nie potrafi się opanować. Sprzeciwić mu się to jak wydać na siebie wyrok."
"Edward rzadko czyta dla przyjemności. Kiedyś zapytałam go o to i odpowiedział mi, że nie lubi, gdy druk na dwóch sąsiadujących stronach nie układa się symetrycznie."
"Czasami po prostu nie jesteśmy gotowi, by zmierzyć się z prawdą."
Książkę miałam 10dni u siebie za sprawą booktouru od Klaudii, którą serdecznie pozdrawiam i bardzo jej dziękuję, za możliwość przeczytania tej wybitnej książki! Oczywiście nie czytałam jej te 10 dni ;) zajęła mi łącznie jeden dzień, ale wiecie, zdjęcia, ustawianie kota itd.. trochę zajmuje ;)
" - Czy człowiek nie może się zmienić?
- Co ciekawe, Emma zadała mi to samo pytanie. - Carol zastanawia się przez chwilę. - Czasami tak. Ale to trudny i bolesny proces, nawet przy wsparciu dobrego terapeuty. Poza tym wiara w to, że akurat nam uda się odmienić naturę drugiego człowieka, jest dość narcystyczna. Jedyną osobą, którą możesz tak naprawdę zmienić, jesteś ty sama."
"Mówi się, że w życiu każdego alkoholika nadchodzi taki moment, kiedy spada on na samo dno. Nikt nie jest w stanie przekonać go, że czas z tym skończyć, nikt nie jest w stanie mu niczego wyperswadować. Trzeba dotrzeć do tego miejsca samemu, umieć je rozpoznać, i wtedy, tylko wtedy, człowiek ma szansę coś zmienić."
" - Mam zasadę, by podczas wizyty w muzeum oglądać tylko jedną rzecz - oświadcza, gdy wracamy do wyjścia. - W przeciwnym razie przestajesz doceniać to, co widzisz."
Na zakończenie proszę Was: nie przechodźcie obok tej pozycji obojętnie, jest to naprawdę GENIALNA książka warta uwagi każdego ;)
Pozdrawiam i do następnego wpisu :D
Czytałam i potwierdzam - rewelacyjny thriller :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/
Ja byłam trochę zawiedziona. Ale książka nie est zła. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery, więc zdecydowanie sięgnę i po ten! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie i chyba nie słyszałam jeszcze, by ktoś wypowiadał się na temat tej książki negatywnie.
Pozdrawiam!
Zapraszam na konkurs, w którym do wygrania jest książka “Fałszywy pocałunek”
Bardzo się cieszę, że Ci się podobała :)
OdpowiedzUsuńwww.claudiaaareads.blogspot.com
Ja osobiście po przeczytaniu miałam mieszane uczucia. Według mnie jest raczej średnia :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Niesamowity Świat Ksiażek
Uwielbiam thrillery psychologiczne, dlatego nie mogę przejść obojętnie koło rej pozycji. Mam nadzieję, że zachwyci mnie równie mocno, jak Ciebie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Dobrze się czyta Twój tekst, jest obszerny, ale zwięzły. Muszę przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj tak dalej! pozdrawiam
od dawna na mojej liście czytelniczej, jestem jej bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńCzekam aż koleżanka mi odda i biorę się za czytanie:)
OdpowiedzUsuńDobra recenzja.
pozdrawiam
Paulina z linekwksiazkach.blogspot.com
Chętnie sięgnę !
OdpowiedzUsuńInfinita-fashion.blogspot.com
Mam ją na oku już od jakiegoś czasu, więc pewnie niedługo się skuszę, bo uwielbiam takie klimaty :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas myślę nad zakupem tej książki. Nie do końca jestem przekonana, ale oglądałam krótki filmik promujący tę pozycję. Zaciekawiło mnie, a jak mówisz, że trzeba to przeczytać... Dylemat! Chyba będę musiała się z tym przespać, a potem udać się do księgarni/biblioteki ;D
OdpowiedzUsuńTeż pisałam o niej na blogu. Mam podobne odczucia, autor znalazł naprawdę świetny pomysł na książkę, pozdrawiam Asia z ucztadladuszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZazwyczaj siedzę w fantastyce, ale może czas to zmienić :) Chętnie sięgnę po tę książkę :) Świetna recenzja i indywidualne przemyślenia o tej książce. Świetnie się takie posty czyta :) Chętnie będę obserwować bloga. Zostanę tu na dłużej :) Pozdrawiam serdecznie! Aleksandra z bukku-recenzje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKocham książki z tego gatunku więc na pewno sięgnę po 'Lokatorkę'
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ❤
Lubię czytać i sięgnę po tę ksiązke. Ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, czytałam :d Nie jest wybitna, ale całkiem dobra :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery psychologiczne, dlatego chętnie przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuń